Rusz tyłek - czyli o tym, dlaczego niektore sposoby motywacji na nas nie działają
Moja rozmowa z Martą Chowaniec z Face&Look
Asiu pisałyśmy już o tym w poprzednim artykule, ale przypomnij krótko czym jest coaching zdrowia, którym się zajmujesz?
To taki rodzaj coachingu, który nastawiony jest na wspieranie zmian w obszarze zdrowia. Jeśli chcesz chudnąc, zmienić dietę, zwiększyć poziom aktywności fizycznej czy też lepiej radzić sobie ze stresem? Być może ta metoda Ci się spodoba.
Jesteś także trenerką fitness i motywujesz ludzi ruchu. Na pewno często masz do czynienia z pytaniem: co motywuje ludzi do działania?
Mówiąc w wielkim skrócie motywuje nas to, co jest dla nas ważne, co wywołuje w nas emocje. Tym czymś są między innymi nasze wartości, to czym się kierujemy w życiu i co jest dla nas ważne np. rodzina, bezpieczeństwo finansowe, możliwość rozwoju, pomaganie innym itp. Często w rozmowie coachingowej odwołuję się do wartości Klienta. Poznając to, co jest dla niego ważne, łatwiej budować motywację do zmiany.
Może zostańmy w obszarze sportu. Co może motywować ludzi do podejmowania aktywności fizycznej?
Na spotkaniach coachinowych wspólnie z Klientem przyglądamy się temu: co chce osiągnąć, dlaczego chce to osiągnąć i co takiego ważnego dla niego jest w tym celu. Warto może w tym miejscu napisać, że to Klient wybiera cel. Rolą coacha nie jest doradzanie, ale wspólne szukanie rozwiązań dobrych dla Klienta.
Większość z nas potrafi wymienić zalety jakie wynikają z podejmowania aktywności fizycznej. Jednak sama świadomość tego, że coś jest dla nas korzystne nie oznacza, że ochoczo przystąpimy do działania. Np. większość palaczy wie, że palenie nie sprzyja zdrowiu a mimo to bardzo trudno im rozstać się z nałogiem.
Rozpoczęcie nowego nawyku wiąże się z wysiłkiem oraz różnego rodzaju emocjami. Możemy odczuwać obawy czy nam się uda; niepewność czy damy sobie radę; lęk przed porzuceniem znanej ścieżki i wkroczeniem na nową. Jednocześnie widzimy plusy zmiany, jak i zalety tego, by zachować status quo, by wszystko zostało po staremu. Bo tak jest łatwiej, bo przywykliśmy już do takiego stanu rzeczy. Występuje w nas pewnego rodzaju ambiwalencja: chcemy coś zmienić a jednocześnie chcemy, żeby było po staremu. Warto podkreślić, że jest to stan jak najbardziej naturalny. Dobrze jest dostrzec obydwie strony ambiwalencji, poszukać plusów i minusów każdej z nich a następnie podjąć decyzję do dalszego działania. Jeśli pominiemy stronę która jest na "nie", prędzej czy później odezwie się i będzie bojkotowała naszą zmianę.
Jak to zrobić, żeby cel stał się dla nas ważny?
Załóżmy, że przychodzi do mnie osoba, która chciałby zacząć regularnie biegać. Ma świadomość korzystnego wpływu aktywności fizycznej na zdrowie, jednak nie potrafi się zmobilizować. Jeśli miałabym jej pomóc w poszukaniu w sobie motywacji do biegania, to sprawdziłabym jak bieganie ma się do realizacji ważnych wartości w życiu tej konkretnej osoby. Szukając odpowiedzi na pytanie: Co takiego ważnego dla Ciebie jest w tym, żeby zacząć regularnie biegać?
Ile jest osób, tyle możemy uzyskać różnych odpowiedzi.
Np. dla Ani wartością jest jej rodzina. W jaki sposób biegnie może pomóc jej w realizacji tej wartości? Może być tak, że bieganie ją relaksuje, dzięki czemu Ania jest w lepszej relacji z bliskimi (np. nie irytuje się z byle powodu na męża lub jest bardziej wyrozumiała i ciepła dla dzieci).
Robert z kolei ceni sobie poczucie bezpieczeństwa a bieganie postrzega jako sposób na zachowanie sprawności i zdrowia na długie lata. W ten sposób inwestuje w swoje zdrowie.
Sandra lubi stawiać sobie ambitne cele i bieganie pomaga jej w pokonywaniu własnych słabości oraz udowadnianiu samej sobie, że może być coraz lepsza.
Dla Karola bieganie, to sposób na poprawę wyglądu. Karol chce zwiększyć poczucie pewności siebie a dobry wygląd jest dla niego ważny.
Agata chce zacząć biegać, bo biega Tomek - jej partner życiowy. Ta relacja jest dla niej bardzo ważna i w ten sposób chce spędzać więcej czasu z ukochanym i dzielić jego pasję.
Mateusz zaczął biegać, aby w ten sposób poznać nowych ludzi. Przebywanie wśród ludzi i zawieranie nowych znajomości, to wartości jakie przyświecają Mateuszowi.
Z kolei Wiktor chce zacząć biegać (choć szczerze mówiąc wcale tego nie lubi), bo wielu jego znajomych biega. A Wiktor ceni sobie bycie trendy - więc jak najbardziej jest to zgodne z jego wartościami i może motywować go do biegania. Możemy przypuszczać, że bieganie raczej nie stanie się jego pasją życiową i będzie nią tylko na chwilę, aż do następnej sportowej mody. Ale to nie jest nasza sprawa. To życie i cel Wiktora.
Jeśli ktoś po prostu lubi biegać i sprawia mu to przyjemność, to raczej nie trzeba takiej osoby specjalnie motywować.
Pamiętajmy, że to Klient wybiera cel i wszystkie argumenty przemawiające za tym celem muszą wypływać od Klienta. To nie coach ma wymyślać powodowy dla których np. on sam mógłby zacząć biegać i "sprzedawać" je Klientowi. To, że ja np. zaczęłam biegać, ponieważ chcę schudnąć nie znaczy wcale, że tak samo będzie z moim Klientem.
Gdy dopada nas zniechęcenie i chcemy odpuścić, wtedy warto przypomnieć sobie: po co właściwie to robię? Co takiego ważnego dla mnie jest w tym bieganiu?